Film "Wołyń" jest bardzo wyczekiwany i dziwi mnie ta sytuacja, że brakuje 2,5 miliona złotych. Tym bardziej, że reżyser i producenci filmu wystąpili do Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej o grant wysokości 6 milionów, a uzyskali tylko 4. Gdzie na przykład film "Wałęsa. Człowiek nadziei" dostał ponad 6 milionów złotych. Podejrzewam, że trzeba będzie nakręcić jakiś remake tego filmu, żeby przedstawić prawdziwą historię Lecha Wałęsy, tajnego współpracownika o pseudonimie "Bolek" – odniósł się Tomasz Rzymkowski do problemów finansowych najnowszej produkcji Wojciecha Smarzowskiego.