Na Facebooku wyświetliła mi się reklama ze screenem z Gonzo’s Quest i komentarzami, że warto. Pomyślałem – co mi szkodzi? Wpisałem w wyszukiwarkę vincispin casino i trafiłem. Gra od razu mi się spodobała, szczególnie przez nietypowe układy wygranych i animacje. Po kilkunastu spinach wpadł porządny mnożnik i już miałem uśmiech na twarzy. Nawet znajomemu z Białegostoku poleciłem, bo powiedział, że ostatnio szuka czegoś świeżego.